W wigilię 97. Rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości w naszej Szkole miały miejsce okolicznościowe wydarzenia. O godną oprawę tak wyjątkowego dnia zadbali nauczyciel języka polskiego mgr Katarzyna Kamizela oraz historyk dr Marcin Spórna. Dość niespodziewanie dla wszystkich, na południowej przerwie przed gabinetem Dyrektora sprawnie i prawdziwie po wojskowemu rozlokował się chór złożony z uczniów kl. 2A, który pod czujnym okiem wychowawczyni spontanicznie i od serca wykonał ad hoc wiązankę pieśni legionowych i wojennych z czasów II RP. Stanowiło to godne preludium do głównego punktu uczczenia Resurrectionis Poloniae, jakim był wykład dr. Marcina Spórny, poświęcony różnym drogom Polaków do niepodległości. Ze swobodą, jaka dana jest tylko prawdziwym erudytom, prelegent pięknym i klarownym językiem przedstawił szerokie tło historyczne tuż przed wybuchem Wielkiej Wojny i dalej proces kształtowania się polskich koncepcji politycznych i wojskowych, prowadzących do powstania Legionów Polskich. Dr Spórna nakreślił pierwszy legionowy szlak bojowy, wiodący od walk pod Limanową i Marcinkowicami do powstania I Brygady Legionów w Nowym Sączu tuż przed Bożym Narodzeniem 1914 r. i dalej do formowania się następnych Brygad legionowych i wydarzeń aż do chwili, którą ktoś określił frazą: I ni z tego, ni z owego, mamy Polskę na pierwszego. Zwrócił uwagę słuchaczy na udział w tych bojach uczniów i absolwentów ówczesnego Gimnazjum Sobieskiego, spośród których na przestrzeni lat 1914-1920 wielu oddało swe życie, a inni zasilili następnie szeregi odrodzonego Wojska Polskiego, dochodząc do znakomitych stanowisk w Armii. Po zakończeniu wykładu dr Spórna, mający nota bene szczęście być solenizantem akurat w dniu 11 listopada, został nagrodzony gorącymi oklaskami. W ten jakże piękny z wielu względów listopadowy czas, jego znakomity ekskurs pozwolił nam wszystkim przenieść się w epokę legendy Legionów Józefa Piłsudskiego, przywołując cienie ludzi bezinteresownych, nieustraszonych i mężnych, o których-mając zaszczyt znać ich jeszcze osobiście- napisałem kiedyś: Bo ci, którym Marszałek raz ścisnął prawicę, zostali naznaczeni piętnem niezmywalnym. W depozyt wzięli Honor i myśl, że granice-wyrąbać musi klinga szabli niezniszczalnej…
Dr T. Podgórski