Książka to przede wszystkim możliwość chwilowego odcięcia się od codzienności, przeżycia czegoś nowego, magicznego – opowiada Zuzanna Gąsior, która uczestniczy w projekcie Readersi Atakują w ramach olimpiady Zwolnieni z Teorii. W poniższym wywiadzie razem z innymi członkami zespołu opowiedziała o kulisach ich współpracy, w jaki sposób realizują swoje plany oraz dlaczego skupili się na wspomnianym problemie.
Skąd zaczerpnęliście pomysł na taki projekt?
Prawdę mówiąc, już zaczynając pracę wiedzieliśmy, że nasz projekt będzie skierowany do dzieciaków. Początkowo nasza akcja miała polegać na udzielaniu korepetycji z poszczególnych przedmiotów szkolnych. Po kilku spotkaniach stwierdziliśmy, że to jednak nie to. Uznaliśmy, że jest coś co jest bardziej potrzebne maluchom. Postanowiliśmy skupić się na czytelnictwie.. a właściwie na próbie pokazania dzieciakom, że książki wcale nie są nudne!
Jak wygląda wasza współpraca?
Nasz zespół składa się z trzech osób. Każdy z nas ma inne zainteresowania, swoje pasje, plany na przyszłość. Zwykle bardzo dobrze się dogadujemy. Chociaż nie możemy powiedzieć, że nie zdarzają nam się małe sprzeczki.. Myślę, że wynikają one z mocnych charakterów członków zespołu, ale to właśnie dzięki nim decyzje podejmowane wspólnie zawsze są dopracowane w każdym szczególe. W końcu wszyscy musimy je zaakceptować! A zupełnie serio-ten projekt już bardzo nas do siebie zbliżył. Współpraca stoi na naprawdę wysokim poziomie.
W przypadku pilnych spraw często po prostu do siebie dzwonimy, oczywiście mamy też konwersację na Facebooku, której używamy prawie codziennie do ustalenia bieżących działań. Każdy z nas ma dużo zajęć, nauki.. ale robimy wszystko, żeby jak najczęściej wyjść gdzieś razem i porozmawiać na Readersowe tematy twarzą w twarz! Regularne spotkania są podstawą naszych wspólnych działań.
Zaczynając projekt musieliśmy stworzyć bardzo szczegółowy plan pracy. Każdy został przydzielony do innych zadań. Dla przykładu Kuba kontaktował się z partnerami, jedna Zuza zajęła się aspektami medialnymi, druga poszukiwaniem placówek, które chciałyby wziąć udział w akcji.. czas jednak delikatnie zweryfikował początkowe ustalenia, każdy ma zadania tylko dla siebie, jednak bardzo mocno się wspieramy, pomagamy sobie, aby wszystko zostało zrobione w najlepszy możliwy sposób.
Czy w Polsce rzeczywiście bardzo mało osób czyta książki? Jak duży, waszym zdaniem jest ten problem?
Problem (i to nie tylko naszym zdaniem!) jest bardzo duży.. W obecnych czasach większość osób nie sięga, a co najgorsze, nawet nie próbuje sięgnąć po książkę. Na potwierdzenie tych słów moglibyśmy przytoczyć choćby badania przeprowadzone przez Bibliotekę Narodową w 2015 roku (źródło). Warto się z nimi zapoznać. Niestety, jeśli chodzi o czytelnictwo, w porównaniu z innymi krajami Europy, Polacy wypadają coraz słabiej.
Co dokładnie planujecie w ramach projektu?
Głównym celem naszej akcji jest poprawa poziomu czytelnictwa i zaszczepienie pewnych nawyków już u dzieci. Realizujemy to po przez dosłowne czytanie naszym podopiecznym. Już od pewnego czasu, regularnie, grupa dziewczyn z różnych krakowskich liceów chodzi do Przedszkola nr 17 Sióstr Służebniczek w Krakowie. Nawiązaliśmy współpracę również z inną placówką i w najbliższym czasie także tam pojawią się nasi Readersi. Dzieci są zachwycone, dziewczyny uśmiechnięte i pozytywne.. bez ich pomocy akcja Readersi Atakują nie miałaby racji bytu!
Drugim punktem projektu jest zbiórka książek dla maluchów. Książki te trafią do potrzebujących placówek, takich jak domy dziecka, szpitale, przedszkola. Taka zbiórka odbywa się już w różnych szkołach, a także w Księgarni pod Globusem oraz Księgarni pod Szesnastką. Chcemy, aby w czasach szeroko pojętej komputeryzacji, każde dziecko otrzymało klucz do przysłowiowych drzwi, za którymi kryje się niesłychana potęga i moc płynąca z czytania.. czyż nie brzmi wspaniale?
Czego spodziewacie się po tym projekcie?
Mamy ogromną nadzieję, że ten projekt pokaże dzieciom i młodzieży inną stronę czytania. Wielu z nas na hasło książka stają przed oczami nieprzespane noce spędzone nad Cierpieniami młodego Wertera lub długie godziny poświęcone podręcznikowi do biologii z jego fascynującymi historiami na temat budowy korzenia. To właśnie powinno się zmienić! Przecież książka to przede wszystkim możliwość chwilowego odcięcia się od codzienności, przeżycia czegoś nowego, magicznego. Każdy znajdzie coś dla siebie.. a potem z otwartym umysłem może wrócić do swojej biologii.
W jaki sposób chcecie zachęcić młodzież do czytania? Dlaczego jest to dla was ważne?
Chcemy przede wszystkim pokazać młodzieży, że czytanie to nie przykry obowiązek, a prawdziwa pasja. W naszą akcję zdecydowali się już włączyć prezydenci czołowych krakowskich liceów oraz dziewczyny, czytające maluchom. Płyty dla dzieci przekazał Pan Maciej Stuhr, mamy też filmiki, wspierające projekt Readersi Atakują od kilku znanych osób, a nawet zagraniczne nagrania.. to wszystko czeka na Was w naszych mediach społecznościowych! Naprawdę wiele osób okazało nam swoje wsparcie, które jeszcze bardziej motywuje, aby te pozytywną energię przekazywać dzieciom, a także Wam.
Jakie książki powinien przeczytać każdy licealista?
Na dobrą sprawę ciężko określić kanon książek, które każdy uczeń powinien poznać. Oczywiście lektury są bardzo ważne i nie powinniśmy o nich zapominać. To dzięki nim jesteśmy w stanie wyrobić sobie własne zdanie na tematy związane z klasyką literatury, poznać historie, na których wyrosły kolejne pokolenia. Oprócz lektur mamy jednak ogromny wybór innych dzieł literackich. Jednak każdy z nas jest wyjątkowy i zupełnie różny, dlatego sam powinien znaleźć tematykę, która najbardziej mu odpowiada.
Mamy nadzieję, że po przeczytaniu tego wywiadu nie macie już wątpliwości, że akcja Readersi Atakują ma sens, działa w dobrej sprawie i warto ją wesprzeć. Zachęcamy do śledzenia naszej aktywności w mediach społecznościowych (Facebook). Czeka tam na Was wiele ciekawych treści!