Dzień dobry wszystkim po dłuższej przerwie:) Wraz z nowym rokiem szkolnym, który powoli się rozkręca, powraca do FAMY Sobieski w kuchni.
Październik to jeden z najgorszych miesięcy w roku. Daleko do Świąt, jeszcze dalej do ferii – zostaje nam tylko nauka. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze dołująca pogoda, która pogrążą nas jeszcze bardziej. Typowa polska jesień. Wychodząc temu naprzeciw, proponuję zaszyć się na kilka minut w kuchni i wyczarować pachnące, aromatyczne i baaaardzo czekoladowe ciasto, które poprawi nam humor nawet na kilka dni.
To co, widzimy się w kuchni?
Bezglutenowe brownie bez cukru
Składniki:
– 1 szklanka masła orzechowego
– 2 łyżki miodu/syropu klonowego
– skórka otarta z 1 pomarańczy
– 2 łyżki kakao
– 4 dojrzałe, małe banany
– 2 łyżki oleju kokosowego (można zastąpić masłem)
– 1 łyżka kawy rozpuszczalnej (bezglutenowej)
– 100g posiekanej, gorzkiej czekolady
– 2 jajka
– 3 łyżki mieszanki mąk bezglutenowych (u mnie: ryżowa, gryczana i ziemniaczana)
– 1/2 łyżeczki sody
– 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (bezglutenowego)
– 1/2 szklanki pokrojonych orzechów (sprawdzą się wszystkie – od pecan do najprostszych, ziemnych)
Przygotowanie:
Nagrzać piekarnik do 190st C (termoobieg).
Banany rozgnieść na gładką masę. Dodać masło orzechowe, miód, skórkę z pomarańczy, olej kokosowy i jajka – dokładnie wymieszać. Stopniowo wsypywać przesiane suche składniki i połączyć do uzyskania gładkiej konsystencji. Na końcu dodać posiekaną czekoladę i orzechy. Przelać do foremki 20x20cm (wyłożonej papierem do pieczenia) i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec 15-20 minut – im będziecie piec krócej, tym środek ciasta będzie płynniejszy, jeśli wydłużycie czas pieczenia, otrzymacie coś w stylu murzynka. Najlepiej smakuje gorące z piekarnika lub po kilku godzinach spędzonych w lodówce.
Smacznego!
Jeśli macie jakieś wątpliwości, prośby odnośnie kolejnych przepisów czy pytania – piszcie śmiało! Znajdziecie mnie na facebook’u (Julia Bober) lub mailowo: julkabober@gmail.com